#19
Teraz to ja mam inne plany. Związane z moją ukochaną!
~Oczami [T.I]~
Wyszłam z szatni chłopców i usiadłam na krześle stojącym
naprzeciwko drzwi do przebieralni. Cały czas się uśmiechałam. Dzisiaj jest moja
pierwsza randka z Harrym. Miałam ochotę pójść tam z powrotem i wyciągnąć go
siłą. Nawet gdyby był w samych slipkach. Nie mogłam się doczekać. W końcu
zaczęło się coś dziać. Po kolei wychodzili wszyscy. Każdy z kumpli Harryego machali do mnie i na
pożegnanie mówili „cześć”, a pomyśleć, że jeszcze nie dawno żaden z nich nawet
by na mnie spojrzał. Ale nie na tym mi zależało. Na zupełnie czymś innym. Na
Harrym. W końcu wyszedł. Podniosłam się z krzesła. On uśmiechnął się do mnie
słodko, chwycił mnie za rękę i zaczęliśmy zmierzać w kierunku jego
samochodu. Od początku jak go poznałam,
Hazza zachowywał się jak dżentelmen. Tak jest i teraz. Gdy doszliśmy już do
auta mój chłopak wyrwał się z uścisku mojej dłoni i popędził żeby otworzyć mi
drzwi. Zanim jednak weszłam, dostał ode mnie buziaka. Loczek rzucił na tylnie
siedzenie torbę z rzeczami z meczu i usiadł za kierownicą. Zapinając pasy
zobaczyłam za szybą, wolno zmierzającego w kierunku swojego auta, Nialla.
Dobrze widać było, że jest smutny. Najgorsze, że wiedziała dlaczego taki jest.
~Oczami Nialla~
W mojej głowie toczyła się burza myśli. Widziałem, że jest
szczęśliwa z nim, ale do cholery jasnej. Przecież ja ją kocham! Nie mogę być
tylko zwykłym przyjacielem. Nie wytrzymam tego nerwowo. Więc albo będę o nią
walczył, albo się zabiję. Wybieram pierwszą opcje, bo za młody jestem na
śmierć. A nóż, może [T.I] zmieni zdanie co do mnie i zerwie ze Stylesem. Może
kiedyś będziemy jeszcze szczęśliwi, ale nie dowiem się tego jeżeli się poddam.
Na mojej twarzy zagościł uśmiech i wsiadłem do samochodu. A po mojej głowie
chodziło już tylko jedno zdanie: „Do dzieła Horan”.
~Oczami Harryego~
Dojechaliśmy pod kino. Wysiadłem pierwszy z mojego wozu, aby
jak zawsze otworzyć drzwi mojej księżniczce. Podałem jej rękę i ruszyliśmy w
stronę kasy.
-Jaki film oglądamy? – zapytałem.
-Mi to obojętne. Sam wybierz. – uśmiechnęła się słodko.
Chciałem, żeby ten wieczór był przyjemny dla obu stron,
dlatego wybrałem komedię romantyczną. Była zadowolona z mojego wyboru. Cieszyło
mnie to. Chcę ją uszczęśliwiać do końca mojego życia.
Zajęliśmy miejsce na sali. Nie było wielu osób. To dobrze.
Może nie będę się tak krępował. Korzystając z tego, że do filmu mieliśmy
jeszcze kilka minut, przeprosiłem na chwilę [T.I] i wyszedłem do toalety.
~Oczami [T.I]~
Podczas gdy czekałam na Harolda postanowiłam się rozejrzeć
po ludziach. Chciałam po prostu sprawdzić , czy nie ma nikogo znajomego.
Siedziałam odwrócona do ekranu gdy nagle usłyszałam męski głos.
-Można? – zapytał.
-Tak, tak. Oczywiście. – odwróciłam się na chwilę, by
sprawdzić kto siedzi koło mnie i to co zobaczyłam, a raczej kogo, zwaliło mnie
z krzesła.
-Niall?! Co ty tutaj robisz?
-Przyszedłem do kina. Nie widać? – powiedział zadowolony
Blondyn.
-No tak, tylko, że przyszedłeś sam na komedię romantyczną?
-Tak. Widzisz w tym jakiś problem? Bo ja nie. – uśmiechnął
się tajemniczo.
Właśnie wtedy wrócił Harry. Widząc Irlandczyka był tak samo
zaskoczony jak ja.
-Siema Stary! Co ty tutaj robisz? – wydusił z siebie Styles.
-Oj, powtarzacie się. Przyszedłem zobaczyć film. Poza tym co
innego można robić w kinie? – zapytał kpiąco Niall.
-W sumie to racja. – usiadł na swoje miejsce i przysunął się
bliżej mnie. – Ty wiesz coś o tym? – zaczął szeptać.
-Nic, a nic.
-Nawet taki szczegół nie zepsuje nam randki, prawda? –
uśmiechnął się.
-Oczywiście, że nie. – odwzajemniłam uśmiech i pocałowałam
go w usta.
Harry splótł nasze place razem. Nie spoglądając na niego,
uśmiechnęłam się.
~Moja pierwsza randka, na obszarze Londynu. – pomyślałam. –
Cudownie!
Po chwili światła zgasły i rozpoczął się film. Oglądałam z
zaciekawieniem pierwsze sceny kiedy poczułam na swoich barkach czyjeś ramię. Z
początku myślałam, że to Hazza, ale to było nie możliwe. Przecież on cały czas
trzymał moją rękę. Popatrzyłam się w stronę Niallera. Nie kto inny jak on
trzymał swoje ramię na moim oparciu. Chłopak starał się nie zwracać na mnie
uwagi, ale co tu dużo mówić. Irytowało mnie to. Żeby uniknąć dalszego kontaktu
naszych ciał wtuliłam się w ramię Harryego. On popatrzył na mnie i ucałował
mnie w czubek głowy. Trwaliśmy tak resztę filmu.
-[T.I]… - usłyszałam, że ktoś cicho wypowiedział moje imię.
Popatrzyłam się w górę, by dowiedzieć się o co chodzi. Wtedy
Harry zbliżył nieśmiało swoją twarz do mojej. Czułam jego ciepły oddech na
twarzy. Po chwili złączył nasze wargi w długim, namiętnym pocałunku.
-Kocham cię. –wyszeptał cicho.
Przpraszam, ze tak późno, ale moja mama miała dzisiaj urodziny no i była impreza.
Na pewno wiecie jak to jest.: )
so sorry again.;*
*
no i tak jak zwykla napiszę: piszcie jak Wam się podobała ta część.;*
10+ komentarzy=next part
*
o mój Boże!
Live While We're Young.♥
jaram się*____*
Świetny cudeńko czekam na następną część:) nina:)
OdpowiedzUsuńboski niall
OdpowiedzUsuńświetny :) czekam na następną część :)
OdpowiedzUsuńa co do LWWY...to brak mi słów. BOSKIE!! Kocham too <3 xd
Magda :D
niall
OdpowiedzUsuńYeaaaaah Niall do roboty .... niech Harry coś zmaluję ,że się od niego odwrócę ...ja chcę do Niallera <3 <3 życzę dobrej weny ,bo piszesz po prostu cudownie ....nie doczekałam momentu w krtórym wstawiłaś notkę ,więc komentarz pojawia się trochę później :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że bd jeszcze dużo partów tego imagina ,bo jest cudowny *_____* co do LWWY to jest od dzisiaj moja ulubiona piosenka xd
pozdrawiam Aga :D
Świetny czekam na następną część xoxoxo:***
OdpowiedzUsuńCudowne, Czekam na kolejną część !! : D < 3333333
OdpowiedzUsuńczekam na cz. 11 :)
OdpowiedzUsuńProsze niech ona będzie z Harrym. Błagam
OdpowiedzUsuńZajebisty
OdpowiedzUsuńboskie <3333
OdpowiedzUsuńja chce być z Harrym <333
OdpowiedzUsuńHarry Harry Harry Harry Harry :***
OdpowiedzUsuń