#17
Położyłam się spać. Próbowałam usnąć, ale nie potrafiłam.
Cały czas myślałam o moim i Harryego związku. Oznaczało to, że ma wobec mnie
dojrzałe zamiary. Cieszyłam się, że chociaż on traktuje mnie i moje uczucie
poważnie. Nie dawało mi to spokoju aż do czwartej nad ranem. Szybko rzuciłam
się w kierunku laptopa. Otworzyłam go, wzięłam głęboki wdech i zaakceptowałam
propozycję związku. Uśmiechnęłam się. Teraz oficjalnie jestem w związku.
Oficjalnie on jest tylko mój. Oficjalnie mam swoje kochanie. Z tą myślą
położyłam się na łóżko. Zasnęłam. Obudziłam się dopiero około pierwszej po
południu. Właściwie to obudziło mnie pukanie w szybę balkonową w moim pokoju.
Pomału wywlekłam się z łóżka. Cały czas ziewając odsłoniłam purpurową zasłonę.
Zobaczyłam na balkonie mojego chłopaka. Jak to pięknie brzmi. Z szerokim
uśmiechem na twarzy i nadal z zaspanymi oczyma otworzyłam zamknięte na klucz
jak dotąd drzwi. Harry przywitał mnie czułym pocałunkiem i po chwili
wylądowaliśmy na łóżku (bez skojarzeń).
-No to co śniło się mojej księżniczce? – zapytał Loczek.
-Jej piękny książe. – ucałowałam go w nos.
-To w takim razie musiał być wspaniały sen.
-Nawet nie wiesz jak bardzo. – znów złączyliśmy nasze usta w
pocałunku.
-Wpadłem tylko na chwilę, żeby się z tobą przywitać i
powiedzieć jaka jesteś piękna. – powiedział odgarnął moje włosy za ucho. – Gramy dzisiaj mecz.
Może wpadniesz pokibicować mi ?
-Jak mnie ładnie poprosisz, to może… - zaczął pomału muskać
moją szyję.
Jego muskanie doszło już do moich ust. Ponownie pocałował
mnie. Tym razem namiętniej.
-Oj panie Styles, muszę panu powiedzieć, że jest pan bardzo
przekonywujący. – pochwaliłam jego metodę.
-Oh, dziękuję panno [Twoje nazwisko]. No nic ja będę lecieć.
Do zobaczenia na meczu. – powiedział zrywając się z łóżka.
-Chwila, chwila. O której jest ten mecz? – zapytałam
pospiesznie.
-O w pół do trzeciej. – powiedział Hazza, zawrócił w moją
stronę. – Do zobaczenia księżniczko.
Ponownie dostałam całusa w usta, ale tym razem definitywnie
ostatniego tej godziny. Poszłam się przygotować. Jak zwykle: prysznic, make-up
i ubiór. Wybrałam ten zestaw. Gotowa usiadłam na łóżku wybierając przy tym kolczyki, kiedy po raz kolejny
przerwało mi pukanie w szybę.
~ Ah ten Harry. Nie potrafi wytrzymać nawet pół godziny beze
mnie. – pomyślałam i zmierzyłam w stronę drzwi balkonowych. Odsłoniłam zasłonę
i zobaczyłam za szybą smutną twarz Irlandczyka.
-Co ty tutaj robisz? – zapytałam zdziwiona. – Za chwilę
gracie mecz.
-Pieprzyć mecz. Są ważniejsze sprawy.
-A mianowicie? – ponownie zapytałam. Nie wiedziałam o co mu
chodzi.
-Czy to prawda? – tym razem on zadał pytanie.
-Ale co?
-Że ty i Styles jesteście parą. – spojrzał na mnie ze
strapioną miną.
Na myśl o Harrym uśmiechnęłam się. To chyba wystarczyło jako
odpowiedź, bo zaczął zadawać kolejne pytania.
-Co on takiego ma czego ja nie mógłbym ci dać?
Zamurowało mnie. Jak on w ogóle może o to pytać? Przecież on
zranił mnie i to nie jednokrotnie.
-Miłość. – odpowiedziałam krótko, a jego wzrok, który
dotychczas zwrócony był w końce jego butów przeniósł się na mnie.
-Ale, ja mógłbym ci to dać. Z resztą mógłbym ci dać wszystko
czego byś chciała. A ty wybrałaś jego. Tego żałosnego kretyna.
-Uważasz, że jest żałosny bo nie wstydzi mi się publicznie
okazać uczuć? Jesteś w błędzie. To ty jesteś żałosny. Powiem to po raz kolejny,
wywoziłeś mnie poza Londyn, gdzie nikt nas nie znał. Jak myślisz jak to
odebrałam? Jako zawstydzenie moją osobą. Poczułam się wtedy jak zwykła szmata,
którą można się bawić kiedy się komuś podoba, a kiedy już się znudzi porzucić
ją samą. – powiedziałam z żalem w głosie. – I wiesz co? Wolę być z kochającym,
czułym kretynem niż z samolubnym i zapatrzonym w siebie idiotą.
Błękitne oczy Nialla zeszkliły się. Dobiło go to moje
ostatnie zdanie. No, ale cóż. To jest czysta prawda.
-Każdy błąd można naprawić. – powiedział ściszonym tonem.
-Ty popełniłeś ich znaczenie więcej. –uświadomiłam mu fakt.
- Mam pomysł. Zapomnij o mnie jako
dziewczynie. Na pewno znajdziesz sobie taką, która ulegnie twoim oczom gdy
będziesz ją przepraszał za swoje głupie młodzieńcze błędy. Zostańmy przyjaciółmi.
W końcu mój chłopak jest twoim przyjacielem.
-Myślisz, że tak łatwo można wyrzucić z pamięci kogoś kogo
się kocha całym sercem.
-Masz żywy przykład przed sobą. – nie była to prawda. Nadal
byłam zakochana w Niallu, ale uczucie którym darzyłam Harryego było znacznie
większe.
Horan spojrzał na mnie zdziwionym wzorkiem.
-Tak Niall. Byłam w tobie zakochana do szaleństwa. Kochałam
cię pomimo tych wszystkich oszczerstw skierowanych do mnie. Ale to było kiedyś
i już nie wróci. – rozwiałam jego wszelkie wątpliwości. Chyba.
no i mamy następny part.: )
tutaj trochę nie powiodło się Niallerowi, ale na stałych czytelników czeka niespodzianka.;3
a zresztą zobaczycie wkrótce.;D
mam nadzieję, że chociaż trochę podoba Wam się ten imagin.
piszcie swoje opinie w komentarzach.: )
10+ komentarzy= next part.
*
piszcie też w jakim teamie jesteście.
#teamNIALLER
czy
#teamHAZZA
(oczywiście w imaginie)
chcę wiedzieć komu kibicujecie.;D
*
chcę też powiedzieć, że cieszę się ze wszystkich komenatrzy, ale mam wielką prośbę do
osób piszących anonimowo.
mianowicie, żebyście podpisywali się imieniem lub przezwiskiem.
ale to tylko taka prośba.;*
cudowny ! Pisz szybko następną część :* TeamHAZZA! ♥
OdpowiedzUsuńhahahaha kocham to :D i love it ..szkoda ,że takiego przycisku nie ma ,bo bym go nałogowo klikała ..nie wiem co powiedzieć ..po prostu brak mi słów jest takie dobre ... :D
OdpowiedzUsuńOczywiście jestem za #TEAMNiall
Świetny :)
OdpowiedzUsuńPisz, pisz dalej. Uwielbiam Cię i twoje opowiadanie! <3
OdpowiedzUsuńZajebisty
OdpowiedzUsuńi sama nie wiem co wybrać ale chyba #TEAMNiall
Super czekam na kolejną część
OdpowiedzUsuńi wybueram #TEAMHAZZA
suuper :)
OdpowiedzUsuńżal mi Nialla, ale jestem w #teamHAZZA <3
Magda :D
imagin świetny ale nie potrafie wybrac komu kibicuje....
OdpowiedzUsuńkocham to opowiadanie:) jwst boskie:)))) ja kibicuje Niallowi mimo tego że jest taki wstętny ale go kocham ale bochaterka powinna być z hazzą Kaśka:p
OdpowiedzUsuńteam niall błaga świetny pati
OdpowiedzUsuńNiall świetny rozdział masz talent
OdpowiedzUsuńTeam Niall♥
OdpowiedzUsuńSuper rozdział:D
Jejeje czekam na następną część :D
OdpowiedzUsuń#Team Harry!!
~ Martuś
Kurcze Kocham Nialla <3
OdpowiedzUsuńAle jestem z TeamHazza :*
Ja bardzo lubię nialla
OdpowiedzUsuńale wolalabym żeby ona była z Harrym , niall ja zranił najpierw wyzwał potem wielka miłość Harry od początku był dla niej miły szczery i widać ze ja naprawdę kocha.