jest sobota? no jest. to dodajemy.;D
#28
-Harry, wszystko okey?- zapytałam po cichu. Nie uzyskałam
odpowiedzi. – Harry? Mogę wejść?
Usłyszałam jak przekręca klucz otwierając je tym samym przede mną. Wolnym
krokiem przeszłam próg pomieszczenia. Cicho zamknęłam za sobą drzwi. Loczek
siedział na opuszczonej klapie ubikacji, twarz schowaną miał w dłonie. Uklękłam
przed nim, podobnie jak on kilka miesięcy temu przede mną.
-Źle się czujesz? – zapytałam zmartwiona. Pokiwał przecząco
głową.
-Jestem idiotą. – powiedział cicho.
-Wcale nie jesteś. – zaprzeczyłam.
-Jestem. Dlatego, że pozwoliłem ci odejść. A teraz wiem jak
to się skończy. No ale muszę się pogodzić z tym żałosnym losem.
-Oh, Harry. – pogładziłam go po policzku. – Pomimo tego
zawsze będziemy mogli być przyjaciółmi.
-Mogłabyś coś dla mnie zrobić? –zapytał nieśmiało.
-A co byś chciał. – uśmiechnęłam się.
-Mogłabyś mnie ostatni raz pocałować. Jeden nic nie znaczący
pocałunek. Proszę…
Chwilę zastanawiałam się nad tym, ale w końcu zrobiłam to.
Złączyłam nasze usta w całość. Loczek bardzo zaangażował się w ostatni
pocałunek. Do współpracy zaprosił nasze języki. Oderwałam się od niego po
chwili.
Harry ujął moją dłoń i wyszeptał:
-Dziękuję ci, że byłaś ze mną. Życzę wam szczęścia z
Niallem. – ostatni raz ucałowałam go w policzek i wyszłam z łazienki. Z chwilą
kiedy weszłam do salonu, w całym domu zabrzmiał donośny dźwięk dzwonka do drzwi
wejściowych.
-No to zaczynamy imprezę! – krzyknęła [I.T.P]. – Niall,
włączysz muzykę?
-Ja to zrobię. – usłyszałam za sobą zachrypnięty głos Hazzy.
Mijając mnie uśmiechnął się delikatnie w moim kierunku.
Zaczęli się schodzić ludzie. Muzyka grała głośno, co rusz
dało się słyszeć śpiewy. Wiele osób tańczyło i wlewało w siebie alkohol w
różnych postaciach. Podobnie jak inni zaczęłam tańczyć. Dookoła widziałam wiele
znanych twarzy ze szkoły, ale nigdzie nie potrafiłam dostrzec promiennej twarzy
Horana. W końcu rzucił mi się w oczy. Stał oparty o framugę. Przyglądał mi się
z uśmiechem na twarzy. Po chwili ruszył w głąb korytarza. Po kilku minutach
zastanowienia poszłam za nim. Nigdzie go nie było. Patrzyłam się po otwartych
pokojach, ale ani śladu Blondyna. Stanęłam tyłem do zamkniętych drzwi łazienki
zastanawiając się gdzie mógł pójść. Minęło kilka minut kiedy poczułam
szarpnięcie. Ktoś jednym pociągnięciem swojej ręki wciągnął mnie do łazienki.
Panowała tam ciemność, a ja czułam tylko czyjś dotyk na ramieniu.
-Nareszcie sami. – usłyszałam dobrze znany mi głos z
irlandzkim akcentem.
Niall przywarł mnie do ściany i zaczął całować po szyi co chwilę
wchodząc wyżej. Po upływie chwili złączył nasze usta w długim namiętnym
pocałunku. Podobnie jak kilka godzin przedtem nasze języki toczyły zaciekłą
bitwę. Wylądowaliśmy na podłodze łazienki na którym, na szczęście, położony był
puszysty dywan w kolorze alabastru. Tym razem nic nam nie przeszkodziło. Nikt
nie zapukał do łazienki, tak jakby wiedział że coś się w niej dzieje. Jak
poprzednim razem zaczęliśmy ściągać z
siebie ubrania nie przestając przy tym całować się. Zrobiliśmy to. Niall był
chłopakiem z którym straciłam dziewictwo. Nie żałowałam. Niczego nie żałowałam.
To był początek wspaniałej historii o dwójce młodych zakochanych w sobie ludzi,
których nikt, ani nic nie było w stanie rozdzielić już po kres życia. Nareszcie
odnalazłam swoją drugą połówkę. Moim księciem z bajki okazał się być nie kto
inny niż Niall Horan- wysoki niebieskooki blondyn irlandzkiego pochodzenia. Mam
nadzieję mój przyszły mąż i ojciec naszych dzieci. Jak na razie będziemy żyć
póki jesteśmy młodzi ciesząc się każdą wspólną chwilą razem. Na zawsze, na
wieki. A co będzie dalej? Niewiadomo. Niech życie nas zaskakuje, ale nigdy nie
rozdziela.
~THE END~
no i mamy koniec.
smutno mi trochę.
fajnie mi się dodawało co raz to nowe części.:'(
no ale wszystko co dobre kiedyś się kończy.
mam nadzieję, że lubieliście to opowiadanie-imagin.:' )
*
piszcie jak Wam się podobało.;*
10+ komentarzy= nowy imagin.: )
*
a tak swoją drogą. to czy za kilka dni chciałbyście, żebym dodała dwuczęściowy imagin o Niallerze?;3
pISZ DALEJ.<3
OdpowiedzUsuńświetne tylko trochę szkoda, że to już koniec, bo bardzo lubiłam czytać tego imagina ;/ pisz dalej , dziewczyno masz talent !!
OdpowiedzUsuńBiedny Harry ;(
OdpowiedzUsuńNo ,ale mimo tego ,że nie jestem zadowolona z tego kogo wybrała to muszę przyznać ,że ZAJEBIŚCIE piszesz :)
Wspaniałe,osobiście byłam za tym że Harry wygra.Ale i tak super!
OdpowiedzUsuńHej ! Nazywam się Zośka. Widzę że prowadząc bloga poszukujesz czasem zestawy ciuchów. Napisz do mnie na e-mial zosnit99@wp.pl a ja będę ci robiła zestawy na allani.pl oraz napiszesz mi ja chcesz np. na randkę do szkoły i tak dalej czekam na twoją odpowiedź na moim e-mailu.
OdpowiedzUsuńEhhhh co ty mówić???
OdpowiedzUsuńAha już wiem...Jesteś ŚWIETNA!!!
I oczywiście że chcemy Niallera:D
o boże ta koncówka..... no dałaś czadu czekam na następny i oczywiście że chce Nialla ;>
OdpowiedzUsuńjest mega *________* nie mam słów ...to jest za dobre :D ;*
OdpowiedzUsuńhttp://marzenia-marzenia-nastolatek.blogspot.com/ hej polecisz mojego bloga w następnej notce ?
OdpowiedzUsuńwolałabym z Harrym ,ale Niall też może być. Świetny jest ten imagin ! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny i pewnie dodawaj
OdpowiedzUsuńhmm...
OdpowiedzUsuńto opowiadanie wprawiło mnie w zakłopotanie, bo gdyby zakończenie byłoby z Harrym to szkoda byłoby mi Nialla, a skończyło się z Niallem to szkoda mi Harrego także tak czy siak jest mi szkoda :/
ale liczę na więcej takich opowiadań z Niallem lub Harrym w roli głównej.
Pozdrawiam! :D
było piękne..szkuuda że już koniec.:( ale i tak się ciesze że wybrałaś Nailla...ale mimo wszystko szkoda mi było Loczka.:c
OdpowiedzUsuńAlee i tak wspaniałe.<3
Hej imagin Zajebisty. Od początku wydawało mi się że znam tematykę i zauważyłam że imagn jest pisany coś na styl serialu Inna (Awkward). Pozdrawiam i zapraszam do siebie. http://imaginyoonedirectiona.blogspot.com
OdpowiedzUsuń