Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 11 kwietnia 2013

#99 Louis.

imagin zadedykowany jest @look_after_youu <3
mam nadzieję, że Ci się spodoba <3
enjoy.♥

#99

Sterta pootwieranych zeszytów, książek. Porozrzucane po całym pomieszczeniu kartki i przybory wyciągnięte z piórnika. Różnorakie linijki, cyrkle, nożyczki, gumki do gumowania i ołówki – właśnie taki zafundowałam sobie widok. W pokoju panował ogromny bałagan, a nerwowa aura utrzymywała się od kilku dni. Powodem tego zmieszania były moje egzaminu, które nie miłosiernie szybko zbliżały się. Studia to nie jakaś zabawa, to poważna instytucja, w którą sam, dobrowolnie się wplątujesz. Czasami żałowałam, że podjęłam się medycyny. Musiałam znać nazwy wszystkich kości, kosteczek. Narządy, ich funkcje – to według mojego wykładowcy miało być w małym palcu, każdego potencjalnego lekarza. Męczyłam się z materiałem od kilkunastu godzin. W między czasie wypiłam hektolitry kawy i nic poza tym. Musiałam to umieć, bez względu na konsekwencje które mogłyby mieć miejsce później. Nie pozwałam nikomu przekraczać progu mojej sypialni. Ani Carly, ani chłopakom. Nikomu! Nikt nie wiedział co dzieje się ze mną przez te wszystkie dni. Wiedzieli tylko, że się uczę. Według mnie ta informacja była dla nich wystarczająca. Musieli się nią zadowolić.
W pewnym momencie zakuwania poczułam dotyk na mojej talii. Ciepły oddech był wyczuwalny na mojej szyi. Pomimo iż było to przyjemne nie mogłam ulec. Odwróciłam na chwilę głowę do tyłu. Moim oczom ukazał się Lou. Uśmiechnięty od ucha do ucha. Wyraźnie było widać, że jest w dobrym nastroju.
-Nie mam czasu, Lou. – odparłam beznamiętnie odwracając głowę z powrotem w stronę książek.
-Zwolnij trochę, bo ci od tej wiedzy z głowy dym leci. – ponownie spojrzałam na niego. Nie chciałam powiedzieć mu czegoś nie miłego, dlatego w ogóle nie odzywałam się. – No już kochanie. – zaczął składać pocałunki na tylnej części mojej szyi. – Nie bądź taka spięta. – przymrużyłam na chwilę oczy. Potrzebowałam tego. Niewątpliwie potrzebowałam chwilę odpocząć. Pozwoliłam chłopakowi na drobną pieszczotę. W końcu spojrzałam na jego twarz, przerywając tym samym jego poczynania. Uśmiechnęłam się. Mogłam przez chwilę odetchnąć. – Wiesz co? Mam pomysł.
-Już się boję. – zaśmiałam się.
-Chodźmy na spacer. Jest ciepło, jest też ciemno. W parku na pewno nie będzie już nikogo. W końcu kto normalny chodzi po parku po północy. – zaśmiał się, a ja szeroko otworzyłam oczy.
-Już jest po północy?! – zapytałam niedowierzająco.  Louis pokiwał twierdząco głową. Byłam w szoku. Od dawna czas mi tak szybko nie mijał. To było aż przerażające.
-Wszyscy już śpią. Liam z Danielle, Zayn z Pezz, a Harry sam.
-A Niall?
-Horan poszedł do Nando’s. Stwierdził przed chwilą, że nie wytrzyma do rana bez jedzenia, a u nas lodówka wieje pustkami.
-Przepraszam. Trochę was zaniedbałam przez ten czas. – opuściłam głowę w dół. W tym domu ja byłam odpowiedzialna za zakupy, więc całą winę ponosiłam moja osoba.
-Daj spokój. Jakoś daliśmy radę. – Tommo uśmiechnął się i ucałował kącik moich ust, ówcześnie podnosząc moją głowę do góry. – Chodźmy na ten spacer. – poszerzył swój uśmiech i pociągnął mnie w stronę wyjścia.
*
Spacerowaliśmy trzymając się za ręce. Wieczór był ciepły. Było całkiem przyjemnie. Rozmawialiśmy swobodnie. Śmialiśmy się. W ogóle nie przejmowałam się nadchodzącymi testami. Louis pomógł mi na kilka chwil zapomnieć o nich i skupił moją uwagę na sobie. Co chwilę chłopak zatrzymywał się, aby obdarzyć mnie pocałunkiem lub żeby po prostu przytulić mnie do siebie. Był cudownym chłopakiem, którego każda dziewczyna mogła mi pozazdrościć. Troszczył się o mnie, dbał. Marzenie, nie chłopak. Na samą myśl szeroko się uśmiechałam. U swego boku miałam prawdziwi i bezcenny skarb.
W pewnej chwili naszego spaceru chłopak zatrzymał się. Stał chwilę w bezruchu, aż w końcu odwrócił twarz w moją stronę. Z zaciekawieniem przyglądałam się jego delikatnym rysom twarzy i wąskim wargom, których kąciki subtelnie były uniesione do góry. Tomlinson przybliżył twarz do mojej. Złączył nasze usta w czułym pocałunku, który z każdą sekundą co raz bardziej było pogłębiany przez chłopaka. Podczas każdego pocałunku czułam jak wewnątrz mnie wiruje, wtedy było tak samo, tylko kilka razy mocniej. Całował jak jeszcze nigdy dotąd. Starał się, aby jego gest był dla mnie wyjątkowy, niezapomniany. Uśmiechnęłam się przez pocałunek. Lou wyczuł to i, podobnie jak u mnie, na jego twarz wkradł się uśmiech, który niewątpliwie przeszkadzał w naszej pieszczocie. Tommo zaprzestał swoich działań. Oderwał się powoli ode mnie i odsunął twarz, aby mógł dokładnie widzieć moją twarz. Jednym ruchem swojej ręki zgarnął niesforny kosmyk moich włosów za ucho. Wtedy spojrzał głęboko w moje oczy. Czułam jak jego wzrok mnie przeszywa i penetruje od środka. Poczułam tylko przyjemne ciepło przepływające przez moje ciało.
-Kocham cię [T.I]. – powiedział splatając nasze dłonie. Mówił poważnym, a zarazem jego zwykłym tonem, co sprawiało że brzmiało to niesamowicie. W odpowiedzi na jego wyznanie delikatnie musnęłam jego wargi i niemal od razu odsunęłam się.
-Byłbyś w stanie powiedzieć to całemu światu? – zapytałam.
-Pewnie. – odpowiedział dumnie.
-To zrób to.
-Teraz?
-Tak. – uśmiechnęłam się. Chłopak odwzajemnił mimikę. Przysunął się do mojej twarzy. Przez parę chwil myślała, że znów ma zamiar złączyć nasze usta. Jednak on wyminął moją twarz i zatrzymał się przy uchu. Czułam ciepły oddech Louisa w tamtym miejscu. Sprawiło to, że przeszył mnie przyjemny dreszcz.
-Kocham cię. – powiedział bardzo cichutko.
-Dlaczego wyszeptałeś mi to do ucha? – zapytałam lekko zdziwiona.
-Bo jesteś całym moim światem.
PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM i jeszcze raz PRZEPRASZAM!
nie dodawałam nic przez tyle czasu, bo po prostu nie miałam pomysłu co napisać.
dopiero dzisiaj mnie olśniło i na szybko powstało takie krótkie coś.
wybaczcie.:c
*
mam chociaż nadzieję, że w pewnym stopniu Wam się spodobał ten imagin.
piszcie co o nim myślicie poniżej.:)
10+ komentarzy = nowy imagin.
I OD RAZU WAM POWIEM, ŻE NASTĘPNY BĘDZIE Z NIALLEM! :) 


13 komentarzy:

  1. o boże *_*
    To cudowne.Dziekuje bardzo :)
    KOńcówka jest taka niesamowita,cały imagin jest niesamowity :D
    Kocham Cię normalnie xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny *_*
    Yee następny z Niallem <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny, niesamowity

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaaaaaaaaaniały

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowny :) xx
    nie mogę się doczekać tego z Niallerem :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Piszesz świetnie <3 czekam na Nialla :D - Em xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Ołł yeaa.:D Zajefajnyy.^^ Ja juz chce mojnego Nialluśa.*-* Hyhyhy.<3
    /Daniella.:***

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny *.* kocham twoje imaginy, a szczególnie z Lou :D

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny ♥ już nie mogę doczekać się tego z Niall'em *__*

    OdpowiedzUsuń
  10. Niall Horan jako 100 <3 our very special snowflake :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny i zakończenie po prostu ...... CUDOWNE <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne :')
    true_Tiny

    OdpowiedzUsuń