Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 18 listopada 2012

#47 Liam.

w prawdzie jeszcze nie było 10 komentarzy, ale muszę Wam jakoś zrekompensować ten cały tydzień bez imaginów.;*
enjoy.♥

#47


Jeden deszczowy dzień. Jedna felerna chwila. Zmieniły wszystko. Wskazówka prędkościomierza była wtedy zdecydowanie za daleko. Chęć zasmakowania adrenaliny była silniejsza od nas obojga. Niepotrzebnie naciskałem pedał gazu. Wszystko straciłem. Nadzieję, wiarę, miłość. Teraz nie mam już nic. Jestem na granicy wytrzymałości. Czekanie dobija mnie. Z każdą sekundą co raz bardziej się pogrążam. Przez myśli przelatuje mi tamten wieczór. A raczej urywki z tamtego wieczoru. Prędkość, deszcz, skrzyżowanie, samochód ciężarowy, wypadek, urwisko. Mnie udało się wyjść z tego wypadku bez szwanku, a ona… Zapadła w śpiączkę. Lekarze mówią, że może  już nigdy się nie obudzi. Że nie będzie dane mi zobaczyć jej niebiesko- szarych tęczówek, w których prawie zawsze można było dostrzec tańczące iskierki. Czas mnie zabija. Moim obowiązkiem jest siedzenie przy ukochanej, jednak ja nie daje już rady. Świadomość, że już nigdy nie będę mógł z nią porozmawiać, pocałować, przytulić. Najgorsze jest to, że tak rzadko mówiłem jej jak mocno ją kocham. A teraz w obliczu tragedii uświadomiłem sobie jak ważna była dla mnie ta chudziutka dziewczyna. To ona dawała mi radość nawet w te deszczowe dni. Zawsze kiedy byłem pogrążony w melancholii ona potrafiła ją odgonić. Wpędzała uśmiech na moją twarz. Teraz nie ma się dla kogo uśmiechać. Wytchnienia szukam w alkoholu. To on pomaga mi w jakiś sposób zapomnieć. Zapomnieć?! Jestem głupcem jeżeli chcę zapomnieć o tak wspaniałej istocie jaką jest [T.I].
Od ostatniego czasu stałem się częstym bywalcem rozmaitych barów.  Różne trunki przechodziły mi przez ręce. Zaczynając od niskoprocentowego piwa i kończąc na czystej. To jedyny sposób, aby wypędzić mnie z depresji. Zaczynam mówić już jak alkoholik. Zapewne jeżeli ją stracę, jeśli ona odejdzie taki los mnie czeka. Skończę pod mostem z butelką wódki w ręku. Moja nadzieja wtedy ostatecznie wygaśnie.
*
-Andy, powiedz mi co ja mam zrobić? Nie daje już sobie z tym wszystkim rady. Jestem zbyt słaby. – uroniłem łzę.
-Musisz się jakoś wyluzować. Napij się jeszcze. Ulży ci. – odparł mój przyjaciel podstawiając mi kolejny kieliszek z płynem. Szybkim ruchem ręki przysunąłem naczynie do ust i przechyliłem go wlewając w siebie to świństwo.
-Hey Andy. – usłyszałem kobiecy głos za swoimi plecami. Gwałtownie odwróciłem się w kierunku niewiasty i ujrzałem łudząco podobną dziewczynę do mojej [T.I]. Obraz miałem już delikatnie zamazany. Przeholowałem już tej nocy. Kobieta przytuliła się do mojego towarzysza i spojrzała w moja stronę. – Jestem Alice.
-Liam. – odpowiedziałem krótko. – Może napijesz się z nami?
-Chętnie. – przez ‘mgłę’ zobaczyłem że się uśmiecha.
*
Pośpiesznie otwierałem zamek w drzwiach. Byłem zbyt pijany żeby kontrolować to co robię. Pamiętam tylko tyle, że całowaliśmy się. W drodze do sypialni zrzucaliśmy z siebie ubrania. Co tu dużo mówić. Poniosło mnie i moją nową znajomą. Dziewczyna dawała mi znaki, że naprawdę tego chcę. Ja, jak już wcześniej wspomniałem, byłem pod wpływem alkoholu co niewątpliwie uniemożliwiało mi ocenę sytuacji. Nie zdawałem sobie z tego sprawy co właśnie staram się uczynić. Że dopuszczam się zdrady. Kierowała mną depresja i promile we krwi.
Delikatnie położył Alice na łóżku. Oderwałem się od niej i szybkim ruchem próbowałem zedrzeć z siebie koszulę. Rozpinając guziki spojrzałem na stolik nocny. Stało tam zdjęcie. Nasze zdjęcie. Moje i [T.I]. Oboje uśmiechnięci i wtuleni w siebie. Moje ruchy stawały się co raz wolniejsze, aż w końcu zaprzestałem.
-Przepraszam. Nie mogę. – powiedziałem. Kobieta spojrzała w miejsce  w którym skupiony był mój wzrok. Zawstydziła i zmieszała się.
-Rozumiem. – szybko zabrała z ziemi swoje rzeczy i wyszła zostawiając mnie samego w walce z własnym sumieniem.
Usiadłem na brzegu łóżka, a po moich policzkach zaczęły spływał gorzkie łzy. Chwyciłem zdjęcie do rąk. Dłonią pogładziłem postać dziewczyny. Wpatrywałem się w moje jedyne szczęście, moją przeszłość jak i przyszłość. Tak, wiązałem z nią plany na całe moje życie. Planowałem jej się oświadczyć w najbliższym czasie. Chciałem założyć z nią rodzinę. Pragnąłem mieć z nią dwójkę wspaniałych dzieci, które odziedziczyły by po [T.I] urodę i mądrość. Chciałem stworzyć dla nich wszystkich dom gdzieś na obrzeżasz Londynu z ogrodem i dwiema rosnącymi jabłonkami obok. Po domu miał biegać pies z kotem, a w centrum tego wszystkiego my. Para zakochanych w sobie ludzi. Wszystko diabli wzięli.
-Nie poddam się. Zrobię to dla ciebie kochanie. – wypowiedziałem przez łzy.
*
Nazajutrz wybrałem się do szpitala. Usiadłem obok jej szpitalnej pryczy. Ująłem jej dłoń i złożyłem na niej kilka pocałunków.
-Jestem tutaj przy tobie. Zawsze będę. – nagle poczułem jakby minimalne ściśnięcie. Dłoń [T.I] delikatnie zacisnęła się na mojej. Mimowolnie się uśmiechnąłem się czując że nadejdzie jeszcze to lepsze jutro.
*dwa tygodnie później*
Codziennie przychodziłem do niej. Siedziałem obok dziewczyny i opowiadałem co nowego się przytrafiło. Mówiłem jej co nowego zmajstrowali Niall z Louisem. Obgadywałem odrobinę podboje miłosne Harryego. Donosiłem najświeższe plotki o związku Zayna i Perrie. To właśnie [T.I] im kibicowała z całego serca. Chciała widzieć ich razem i szczęśliwych. Mimo że nadal spała ja wierzyłem że mnie słyszy i gdzieś tam w głębi śmieje i cieszy się z tego.
Nastał wieczór. Usnąłem trzymając ją za bladą rękę. Głowę położoną miałem na jej łóżko, zaraz obok dziewczyny. Ze snu wyrwały mnie czyjeś ciche szepty. Słyszałem swoje imię. Ocknąłem się i rozglądając się po pomieszczeniu szukałem osoby która mnie wołała. Nikogo nie widziałem i wtedy poczułem ucisk w palcach. Spojrzałem w kierunku ukochanej. Zaparło mi dech w piersiach. Nie potrafiłem w to uwierzyć. Doszło do cudu. Dziewczyna miała uchylone oczy i uśmiechała się w moją stronę.
-To niewiarygodne. – powiedziałem. – [T.I]! Obudziłaś się. Wróciłaś do mnie. Nie odeszłaś. Tak bardzo przepraszam. To moja wina. Gdybym nie dodawał gazu, gdybym tak nie szalał za kierownicą wszystko potoczyłoby się inaczej. Powinni mnie za to ukarać. Jestem za to odpowiedzialny. To ja powinienem tu teraz leżeć…
-Cii… Już jest wszystko dobrze. – jednym ruchem ręki pokazała mi żeby zbliżył się do niej. Uczyniłem to. Wtuliłem się w jej ciało. Ona otoczyła mnie swoim ramieniem. Gładziła mnie po plecach swoją ręką. Pocałowała czubek mojej głowy i ponownie powiedziała:
-Już nigdy cię nie opuszczę. Zawsze będę przy tobie.
przepraszam za jakiekolwiek błędy, ale są one winą pośpiechu.;3
so sorry.;*
*
piszcie jak Wam się podobało.;*
10+komentarzy=next imagine.
*
jeżeli jutro mi się uda to dodam imagina z Zaynem.: )
może być? ;*
*
love ya all.♥




14 komentarzy:

  1. AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
    cudowne!!!! ^^ *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten imagin jest cudowny boski najlepszy jaki czytałam/ natalia

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie piszesz. Twoje imaginy mi się podobają. Będę wpadać częściej :)).
    +Nie wiem czy kręcą cię opowiadania o One Direction ale prowadzę jedno (bo jedno już skończyłam), jest dopiero jeden rozdział i przedstawienie postaci. Może zajrzysz?
    http://life-complete.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownyyyyy <3
    Boże!....jak ja kocham imaginy z Liam'kiem <3 ;*
    ****************
    http://you-and-i-1d.blogspot.com/
    http://onedirection-imaginy-pati.blogspot.com/2012/11/louis.html

    OdpowiedzUsuń
  5. rozdział cudowny ♥
    i ten z Harrym też...
    no brak mi słów i powiem ci, że masz talent dziewczyno ;p
    piszesz wspaniale i nie mogę doczekać się kolejnego imaginu ;))
    jeśli możesz to dla mnie z Zayanem...
    podpisywałam się jako eveline320 - teraz dragonfly
    pozdrawiam ;** hid.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Zostałaś nominowana do Libster Award :D
    zapraszam po więcej informacji do mnie :D
    sameemistakess.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominacje dostaje się za " Dobrze wykonaną pracę "
      Dostajesz takie coś od osoby której blog Ci się podoba i go lubi :) Odpowiadasz na 11 pytań moich i zadajesz 11 pytań swoich po czym nominujesz 11 blogów które Ty czytasz :)

      Usuń
    2. czyli odpowiedzieć mam w następnym poście na te pytania? czy jak? :)

      Usuń
  7. chcesz dowiedzieć się jak nasze bohaterki spotkały 1D, zapraszam na nowy rozdział na live-truth-love.blogspot.com xx - Molly

    OdpowiedzUsuń
  8. Zostałaś u mnie nominowana do Liebster Award:

    http://onedirection-imaginy-pati.blogspot.com/2012/11/liebster-award.html

    <3

    OdpowiedzUsuń
  9. jak dobrze, że jest szczęśliwe zakończenie :)
    +pzrepraszam za soam, ale może wpadlabyś jak masz czas? :) http://iamvoguelover.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń