Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 5 listopada 2012

#42 Niall PART~2~


#42


Po chwili Niall przybliżył się do mnie. Zaczął składać subtelne pocałunki na moich wargach. Zielonym światłem dla niego stało się odwzajemnienie tego przeze mnie  i już po upływie niecałej minuty zachłannie, ale za razem delikatnie wpił się w moje usta swoimi. Mój świat wirował, nasze języki tańczyły dziki taniec. Pierwszy raz od bardzo dawna całując kogoś poczułam ciepło, a nie chłód tak jak było to za każdym razem z Garym. Ta chwila mogłaby trwać naprawdę wieczność.  Poczułam, że Horan zabiera z naszych kolan gitarę. Odłożył ją na ziemię, a mnie zmusił do podniesienia się z kanapy. Ciągle całując prowadził mnie w tył. Po krótkiej chwili moje plecy dotykały już zimnej ściany. Przyparł mnie do ściany i rękami zaczął błądzić po moim ciele. Delikatnie podtrzymał moje uda tak abym mogła opleść swoje nogi dookoła jego ciała. Oderwał się od moich ust i zjechał niżej. Teraz składał pocałunki na moje szyi co mnie doprowadzało do obłędu. W powietrzu zwisało pożądanie i ogromna chęć do pójścia w świat rozkoszy. Trzymając i całując mnie po szyi zaczął wchodzić po schodach do góry. Przekroczyliśmy próg mojego pokoju. Chłopak zatrzasnął drzwi nogą i zaprowadził nas obu na łóżko. Delikatnie położył mnie na legowisku, a sam zawisł nade mną. Jego ręka błądziła już pod moją bluzką. Chwilę później zwinnym ruchem ściągnął ją ze mnie. Zjeżdżał  coraz niżej z pocałunkami. Swoimi wargami pieścił mój brzuch. Po chwili ponownie nasze usta złączyły się. Tym razem ja zdarłam z niego t-shirt, który wylądował w rogu pokoju. Przejechałam dłonią po jego umięśnionym torsie. Irlandczyk przymierzał się już do moich spodni kiedy ja zatrzymałam wszystko na chwilę.
-Cii. – uciszyłam chłopaka.
-Coś nie tak? – popatrzył na mnie zdezorientowany. Ponownie go uciszyłam.
-To nie możliwe! – powiedziałam. – Ubieraj się!
-Ale co się stało? – Niall szybko wstał i chwycił za koszulkę leżącą w koncie.
-Moi rodzice szybciej wrócili. – już w tej chwili słyszałam donośne kroki na schodach. Rozległo się ciche pukanie. Założyłam szybko i byle jak białą koszulkę i czekałam aż osoba, która przed chwilą zapukała, wejdzie. Drzwi uchyliły się. Do mojej sypialni weszła moja mama.
-[Zdrobnienie T.I] już jesteśmy. – spojrzała na Nialla. – Ou. Widzę, że masz gościa.
-Dzień dobry pani [T.N]. – przywitał się Blondyn.
-Bo my właśnie… uczyliśmy się chemii. – spojrzałam znacząco na chłopaka, który już po chwili uśmiechnął się.
-To w takim razie nie przeszkadzam wam. – moja rodzicielka opuściła mój pokój.
-Wiesz, może ja będę się już zbierał. – usłyszałam po chwili.
-Jeżeli chcesz. – zeszliśmy razem do drzwi wejściowych.
-To do poniedziałku. – powiedział Blondyn.
-Do poniedziałku. – ucałowałam go w policzek. Na jego twarzy pojawił się uśmiech.
-Dowidzenia. – tym razem Niall skierował te słowa do moich rodziców.
-Dowidzenia, chłopcze. – usłyszeliśmy przytłumiony głos mojego taty.
Zamknęłam za nim drzwi i szybkim krokiem wróciłam do mojego pokoju. Ze zniecierpliwieniem czekałam na poniedziałek, abym mogła go znowu zobaczyć.
*
Pierwszą poniedziałkową lekcją była chemia, a co za tym szło także test, na który mieliśmy razem z Niallem uczyć się w sobotę. Wyszło jak wyszło, ale nie żałowałam. Jednak nie miałam co narzekać na sprawdzian. Poszedł mi nawet dobrze. Takie przynajmniej miałam przeczucie. Po lekcji na korytarzu dopadł mnie Gary. Zaprosił mnie na wspólny lunch z jego znajomymi. Zgodziłam się. Zdawałam sobie sprawę kto tam będzie. Cieszyłam się jak małe dziecko z nową zabawką w ręku, chociaż zewnętrznie nie pokazałam tego.
-Do zobaczenia na przerwie śniadaniowej kotku. – otrzymałam od mojego chłopaka buziaka w usta i odszedł. Od tamtego momentu oczekiwałam ze zniecierpliwieniem lunchu. Na lekcjach nie potrafiłam się skupić. Już chciałam ponownie utonąć w jego niebieskiej głębi.
*
Jak strzała wypadłam z sali matematycznej i pognałam na szkolną stołówkę. Ludzie których mijałam  po drodze patrzyli na mnie tak jakoś inaczej. W sumie nie dziwie się, bo szłam tak szybko jakbym uciekała przed pożarem. Mocno pchnęłam drzwi i wzrokiem wyszukiwałam mojego chłopaka i jego znajomych. Po krótkiej chwili dostrzegłam ich. Podeszłam do nich powoli.
-Cześć wam. Jak leci? – powiedziałam.
-Cześć kotku. Siadaj koło mnie. – odparł Gary po czym ucałował mój prawy policzek. Spojrzałam na twarz Horana. Uśmiechał się tajemniczo. Bez chwili wahania odwzajemniłam uśmiech. Podczas jedzenia co chwilę ukradkiem patrzyłam na niego, zresztą on robił to samo. Sącząc powolnie sok jabłkowy poczułam w kieszeni wibrację telefonu. Wyciągnęłam urządzenie i potajemnie przeczytałam wiadomość od chłopaka siedzącego naprzeciwko mnie.
WIADOMOŚĆ: „Wydaje mi się czy czegoś nie dokończyliśmy? Wymyśl, że musisz gdzieś iść. Spotkamy się w składziku sprzątaczek. Nialler. xx”
Uniosłam głowę do góry i ponownie popatrzyłam w jego stronę. Pokiwałam delikatnie głową na znak, że idę na ten pomysł...
a więc przwiduje, że będą jeszcze dwie części.;3
cieszycie się? ;3
*
piszcie jak Wam się podobała ta część.
miałam zamiar dodać ją w poniedziałek wieczorem, bo teraz miałam czytać lekture(mam test z niej jutro, a jestem na 1 stronie.;3), ale sobie pomyślałam, że to może sprawić Wam przyjemność.;*
10+ komentarzy= next part.: )
*
przepraszam za wszelakie błędy, ale pisałam to w pośpiechu no i wyszło jak wyszło.;3




13 komentarzy:

  1. OŻ TY SUPER ! Mam nadzieję ,że w tym składziku do czegoś dojdzie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zachwycona ! Kocham to :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Bardzo mi się podoba! nie mogę się doczekać następnej części

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham ! ♥ szybko następną część ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. moja pierwsza reakcja ( przepraszam za słownictwo ale tak już mam ) ,, ku*wa mać ale to zaje**ste'' nie wiem jak wytrzymam do następnego rozdziału :D

    OdpowiedzUsuń
  6. AAAAAAAAAA to jest genialne.!!! No, Niall nie spodziewałam się po tobie takiego zachowania...Hahahahahahaa....Kiedy następna część.???

    OdpowiedzUsuń
  7. JAK NAJSZYBCIEJ NASTĘPNA CZĘŚĆ <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialne, a mowial sobie zeby nie zaczynac czytac bo potem nie bede mogla sie doczekac! Świetny rozdział. Dawaj nastepny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne,uwielbiam imaginy z Niallerem :D nie moge sie doczekać dalszej części :D

    OdpowiedzUsuń
  10. o tak sprawiłaś nam wszystkim pewnie przyjemność . Ta część jest świetna , i nie mogę się doczekać następnego ;** POWODZENIA !

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam na dalsze czesci, bardzo milo sie czyta :)

    OdpowiedzUsuń