Łączna liczba wyświetleń

sobota, 11 maja 2013

#106 Niall PART~1~

#106

Wielka sala z kilkoma oknami i wielkim lustrem – to tam wszystkie zmierzały. Cały tabun młodych i podekscytowanych dziewczyn chciało wejść do wspomnianego pomieszczenia. Dlaczego? To tam miała odbyć się rozmowa klasyfikacyjna, a właściwie casting do teledysku. Jedna z dziewczyn miała wystąpić u boku jakiegoś zespołu. Jakie było moje zdanie na ten temat? Nie obchodziło mnie to czy się tam dostanę. Chciałam tylko, żeby podpisali mi papierek dla urzędu pracy świadczący o tym, że się starałam zdobyć pracę. Czekałam na głupi podpis dobre dwie godziny, a kolejka przede mną wciąż się dłużyła. Z wszystkich sił pragnęłam zakończyć już tą szopkę i wrócić do domu. Spojrzałam na następną blond włosom, plastikową ‘piękność’ . Przewróciłam oczami i jak gdyby nigdy nic wepchnęłam się do środka kiedy krzyknęli, że może wejść następna osoba.
-Ja tylko na chwilę! – krzyknęłam na swoje usprawiedliwcie. Zamknęłam za sobą mahoniowe drzwi. Spojrzałam przed siebie. Dostrzegłam biurko i siedzącego przy nim mężczyznę ubranego w garnitur i krawat. W porównaniu do niego wyglądałam jakbym wyszła tylko z domu w celu zrobienia zakupów. Nie przejmowałam się tym, zależało mi tylko na podpisie.
-Usiądź. – zarządził, po czym od razu wykonałam jego polecenie. Rozejrzałam się po wielkiej sali, a mój wzrok przykuło to ogromne lustro o którym lamentowały te wszystkie panienki w holu. Wydawało mi się być jakieś dziwne. Niby wyglądało normalnie, jednak coś było w nim niepokojącego. – A więc… - spojrzałam ponownie na siwego faceta.
-Nazywam się [T.I i T.N]. – rozsiadłam się wygodniej na krześle opierając się na łokciach.
-Świetnie. Miło cię poznać. Chciałbym się zapytać o…
-A nie, nie. Ja nie w tej sprawie.
-Jak to? – zapytał zdziwiony. Podsunęłam mu pomięty papierek pod nos i uśmiechnęłam się.
-Chciałabym tylko, żeby złożył pan tutaj podpis. I pan będzie miał mnie z głowy i ja będę miała spokój. No i oczywiście dostanę zasiłek dla bezrobotnych. To jak będzie? Idzie pan na ten układ? – wyszczerzyłam się bardziej do staruszka.
-Takie coś jest nie dopuszczalne. – uderzył pięściami o blat stołu.
-Wow. Zluzuj trochę ten krawat. – starałam się być jak najbardziej chamska, aby tylko pod żadnym pozorem nie raczył przyjąć mnie do tej roboty.
-Jest pani bezczelna.
-To dziwne. Niektórzy uważają, że to atut. – uśmiechnęłam się sztucznie.
-Słuchaj gówniaro, jesteś arogancka, pyskata i bezczelna. – podniósł znacznie ton głosu. Przeczuwałam, że już na sto procent podpisze ten świstek  i karze spadać stamtąd skąd przybyłam.
-Tak wiem. Każdy mi to mówi. Na pana miejscu bym tylko to podpisała i będzie z głowy.
-O nie, nie. – złagodniał i uśmiechnął się. Przeraziłam się. Wyglądał jak rasowy gwałciciel. – Potrzebujemy osób o takim charakterze. – moje oczy powiększyły się znacznie i zaczęłam żałować, że w ogóle tu przychodziłam.
-Czy pan chce coś przez to powiedzieć? – powiedziałam bardzo cicho.
-Chcę powiedzieć, że wystąpisz w teledysku. – zrezygnowana schowałam twarz  w dłonie.
-Ja pierdole. – powiedziałam do siebie można by powiedzieć, że łamiącym się tonem.
-Proszę cię bardzo o jedno. – spojrzałam na niego morderczym spojrzeniem. – Ogranicz przeklinanie.  – opuścił salę, zostawiając mnie samą w obliczu lustra i samej siebie.
-Oczywiście szefie. – wstałam z miejsca. – Kurwa. – zbliżyłam się drzwi i ostatni raz rozejrzałam się po pomieszczeniu. W rogu pod sufitem dostrzegłam kamerę. Wystawiłam do niej środkowy palec i uśmiechnęłam się sztucznie. – Pierdolcie się. – byłam zdenerwowana. Normalnie nie zachowywałam się w ten sposób.
*
Siedzieliśmy wspólnie z chłopakami w małym pokoiku, zaraz obok sali przesłuchań. Mieliśmy wgląd na
wszystko co się tam działo. Dzieliło nas bowiem lustro weneckie. Nie raz śmialiśmy się gdy jakaś z kandydatek podeszła do niego i poprawiała w bardzo dziwaczny sposób swój makijaż. Miny, które niektóre z nich robiły były przekomiczne. Praktycznie co chwile wybuchaliśmy gromkim śmiechem, którego one na szczęście nie miały szansy usłyszeć.
Kiedy nadeszła pora na następną osobę spodziewaliśmy się kolejnej pustej laleczki. Jakie wielkie było nasze zaskoczenie gdy do pomieszczenia obok weszła dziewczyna ubrana w zwykłe przetarte jeansy i  czarny t-shirt z logiem Ramones. Wywarła na mnie pozytywne wrażenie, pomimo swojego bezczelnego zachowania była też na swój sposób słodka. Za wszelką cenę próbowała zdobyć podpis na tym papierku, jednak nie była świadoma, że do teledysku do piosenki Rock Me będzie potrzebny ktoś taki jak ona. Uśmiechnąłem się gdy menadżer oznajmił, że [T.I] zdobyła tą rolę. Przeczuwałem coś.
*
-Poznajcie się. To jest właśnie [T.I]. – Charles zwrócił się najpierw do nas. Cały czas byłem wpatrzony w jej twarz na której malowało się niezadowolenie. Podniosła lekko do góry swoją dłoń i wypowiedziała ciche ‘cześć’. – [T.I] to są Zayn, Louis, Liam, Niall i Harry. Będziesz z nimi współpracować. -  spojrzała na mężczyznę posyłając mu złowrogie sygnały.
-Świetnie. – odparła ze słyszalnym sarkazmem. Każdy z chłopaków w jakiś sposób próbował się z nią przywitać jednak żadnemu nie uległa.
-Skoro już wszyscy się znacie przejdziemy do przedstawienia wam naszego scenariusza. Zatrudniliśmy świetnego reżysera i sam opracował fabułę teledysku.
-Fabuła teledysku, powiadasz. – mruknęła, czym wywołała śmiech u Louisa.
-Już cię lubię. – poklepał ją po ramieniu.
-Tak. Pierdol, pierdol. – popatrzyła na Lou z błagalnym spojrzeniem. - Mów do mnie jeszcze, bo mam dreszcze. – tym razem to ja się zaśmiałem czym zwróciłem na siebie uwagę wszystkich obecnych, jej też. Nie zareagowała.
-Mówiłem ci coś o przeklinaniu. – wtrącił się Charles.
-I tak cię lubię. – dobiegł mnie jeszcze głos Tommo...
hey, hey.
dodaje taki dość krótki, bo jestem już naprawdę zmęczona, a nie chciałam 
zostawić Was bez niczego.
mam do Was apel krótki:
sprężcie się z komentarzami, a jeszcze dzisiaj ( w późniejszych godzinach wieczornych)
dodam kolejną część, a jeśli zdążę to jutro ( w niedzielę) dodam imagin z Lou.
wszystko zależy od Was <3
bo przypominam, że przez cały następny tydzień mnie nie będzie.
powód: jadę do Londynu.
*
mam nadzieję, że to coś Wam się spodobało.:)
piszcie swoje opinie poniżej.:)
10+ komentarzy = next part.:)
*
GO GO GO!
*
przepraszam za błędy.;*

 

15 komentarzy:

  1. nieźle się zapowiada ;) pewnie znowu to będzie cudowny imagin *_* czekam na 2 część

    OdpowiedzUsuń
  2. awww... już nie mogę się doczekać !

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam czytać twoje inmaginy !

    OdpowiedzUsuń
  4. Uhuhuhuhuh świetny *_* czekam na nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dodaj następny<3 z Niallem albo Lou prosze!

    OdpowiedzUsuń
  6. hYhyhhy.<3
    /Daniella.^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na więcej *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest nuifnduwghduinieninirebe:fnuiodnfgxgsuunhihifnfun <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Zajebiste w cholerę! Ja już chcę 2 część :D
    Pozdrawiam i życzę weny! ;>

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny imagin :) A kiedy dodasz nowy rozdział na drugiego bloga? Bo wyczekuję na niego z utęsknieniem <333

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham twoje imaginy, a już szczególnie te o Niallu :) zapowiada sie super, czekam na nexta i zapraszam do mnie kocia-poradnia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Hahahahaaa o jeju :D Supeer ,3 Zajebisty jest! :D Muszę czytać dalszą część :D

    OdpowiedzUsuń